P -> poprzewracało się w głowach
A -> analfabetyzm się szerzy
R -> raczej nie przepadam za takimi momentami
A -> a' la Rumunia
N -> nigdy wiecej nie powiem 'nigdy'
O -> oooolewam to co powinnam
J -> jakie potępienie ....
A -> amputowali mi muuuuzg :
bo miłość nie tylko występuje w bajkach i brytyjskich filmach. bo miłość jest we mnia a ja jestem miłością :). bo człowiek kochający .. i kochany promieniuje szczęsciem i zaraża innych. bo potrafi nawet w chwili smutku choc na chwile sie usmiechnac przypominajac sobie te wspaniale chwile.
:DD :D :)) :) :PP :P :** :* zarażam was moim szczęściem :)
miałam coś napisać. straciłam wątek. tak to jest gdy rodzice doprowadzają Cie do nerwicy.
' czuję się odarty z uczuć
Z moich myśli, zgwałcony
Mentalnie poniżony
Oszukany przez tych, którym
Swoje zycie oddałem i ślepo ufałem
Przez wszystkich moich ludzi, których tak bardzo kochałem ...'
niezawsze mój spacer z samą sobą wygląda tak samo. nie zawsze mam taki sam problem do rozstrzygnięcia. czasem nawet nie mam żadnego problemu -> i tu jest problem. nie zawsze wychodze na dobra droge. nie zawsze wiem czy moje rozwiazanie jest poprawne. nie zawsze umiem sie otworzyć przed sama sobą. nie zawsze jestem szczera -> nawet wobec samej siebie. nie zawsze mam ochote na to co robie. nie zawsze zbiera mi się na tolerancje tego co robie. nie zawsze mysle jak cos pisze -> aby to zabrzmiało po prostu od siebie. nie zawsze dbam o składność i schludnosc wypowiedzi. nie zawsze zachowuje sie kulturalnie. nie zawsze mam czas dla innych oraz dla samej siebie. nie zawsze minuta równa się minucie. nie zawsze musze byc posłuszna rodzicom. nie zawsze ...
Ale czy zawsze musze być taka sama jak zawsze?