sie 29 2004

Bez tytułu


Komentarze: 2

1) nienawidze tej zmienności u innych. zachcianek. wybrzydznia. fochowania. obrażania. tak po prostu za byle co. jakos teraz przez pewien czas zaczelo mnie to draznic. moze to przez te szczegolne dla kobiety 7 dni?

2) chwilami nienawidze samej siebie. tego co zrobilam. co robie. i co zrobie. nie tak. zawsze nie tak. czasem jednak pozytecznie. ale zdaje sobie sprawe, ze ktos mnie jednak potrzebuje. moge komus zaufac. i szczerze pogadac.

jestem inna...

[?]kasia[?] : :
dorelaaaaa
29 sierpnia 2004, 23:39
yhhhhhhhh. musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś i czasem gdy jest Ci źle pomyśl, że jest ktoś kto w każdej minucie patrzy na Ciebie, kocha Cie i jest z Ciebie dumny tą osobą jest Mateusz. Dacie radę ;] buziaki dla Was:****
heRmIOonA
29 sierpnia 2004, 22:52
kazdy jest inny.. ludzie nie moga byc tacy sami.. a te nasze \'kochane\' dni.. oł God.. niezle humorki sie niekiedy miewa ;] biedne jestesmy.. my.. kobiety.. se la vi ;] jakos damy rade.. wytrzymamy ;] pozdro Kasiu :*

Dodaj komentarz